Stanęliśmy w połowie drogi oko w oko.
- Hej - uśmiechnął się, jakby dopiero mnie poznał.
- Hej. - spojrzałam w górę na blondaska.
- Zatańczysz Deliah?*
- Oczywiście.
Zaczęliśmy powoli tańczyć w rytm piosenki.
Piosenka zmieniła się. Niall zaczął nucić pod nosem słowa piosenki.
- One thing to do, three words for You . I love You . - wyśpiewał mi do ucha.
Piosenka się skończyła. Przytuliłam się do chłopaka.
-Z jakiej okazji to?- spytałam zaskoczona.
- Bez okazji. Kocham Cię Alex. to jest powód.- powiedział. - Chcę przy Tobie zasypiać i budzić się, dzielić się radością, smutkiem, złością, strachem, pocieszać Cię i rozśmieszać. Powodować że będziesz się uśmiechać. Chcę wypełniać każdą Twoją myśl i każdy Twój gest.- spojrzał na mnie i uśmiechnął się. Byłam szczerze zaskoczona. Nie wiedziałam co powiedzieć, ani zrobić.
- Ja.. Też Cię kocham - zaśmiałam się całując chłopaka.
-Z jakiej okazji to?- spytałam zaskoczona.
- Bez okazji. Kocham Cię Alex. to jest powód.- powiedział. - Chcę przy Tobie zasypiać i budzić się, dzielić się radością, smutkiem, złością, strachem, pocieszać Cię i rozśmieszać. Powodować że będziesz się uśmiechać. Chcę wypełniać każdą Twoją myśl i każdy Twój gest.- spojrzał na mnie i uśmiechnął się. Byłam szczerze zaskoczona. Nie wiedziałam co powiedzieć, ani zrobić.
- Ja.. Też Cię kocham - zaśmiałam się całując chłopaka.
Wyznanie Horana zostało uczczone brawami gości znajdujących się w Black Rose. Podbiegli do nas chłopacy.
- Horan ty romantyku - zaśmiał się Zayn klepiąc Nialla w ramię.
- Uczy się od najlepszych. - Hazza poklepał się po klatce piersiowej zadowolony.
- Mojaa kuzyyneczka jest zakochanaa- zawył mi nad uchem LouLou.
- Proszę was.. - spuściłam głowę w dół rumieniąc się. - Dajcie mi drinka.
Wszyscy zaśmiali się, ale przystali na propozycję. Usiedliśmy w loży i zamówiliśmy drinki.
Ja jak zawsze wzięłam " Sex on the beach" słodkawa mieszanka wódki z syropem brzoskwiniowym i malinowym. Lou i Hazza wzięli " Niebiański odlot" jakaś palona wódka z kurakao, Liam Zayn i Niall wzięli "Mieszankę szefa" wódkę z tonikiem. Ja po 2 'sexach' zaczęłam pić " Mohito la playa" czyli mohito z dodatkową wódką. Mniam.. Chłopacy zostali przy swoich wyborach.. Po 4 kolejkach zaczęła lecieć zajebista piosenka .
-Horan lecimy tańczyć . Wszyscy! - wyciagnęłam ich na parkiet.
Zaczęliśmy wywijać jak szaleni .
( wyobraźcie sobie jakiś taniec, bo nie mogę żadnego mega gifa znaleźć ;( ) .
- Ugh.. ale jestem peełna energii! Deeeeeensss partyyy - krzyknęłam.
- Boże.. Alex.. Ty jesteś upita.. - powiedział Liam łapiąc mnie za ramiona.
- Zdaje Ci sie tatku. - zasmialam sie.
Zobaczyłam że barman leje shoty .
- Horan ty romantyku - zaśmiał się Zayn klepiąc Nialla w ramię.
- Uczy się od najlepszych. - Hazza poklepał się po klatce piersiowej zadowolony.
- Mojaa kuzyyneczka jest zakochanaa- zawył mi nad uchem LouLou.
- Proszę was.. - spuściłam głowę w dół rumieniąc się. - Dajcie mi drinka.
Wszyscy zaśmiali się, ale przystali na propozycję. Usiedliśmy w loży i zamówiliśmy drinki.
Ja jak zawsze wzięłam " Sex on the beach" słodkawa mieszanka wódki z syropem brzoskwiniowym i malinowym. Lou i Hazza wzięli " Niebiański odlot" jakaś palona wódka z kurakao, Liam Zayn i Niall wzięli "Mieszankę szefa" wódkę z tonikiem. Ja po 2 'sexach' zaczęłam pić " Mohito la playa" czyli mohito z dodatkową wódką. Mniam.. Chłopacy zostali przy swoich wyborach.. Po 4 kolejkach zaczęła lecieć zajebista piosenka .
-Horan lecimy tańczyć . Wszyscy! - wyciagnęłam ich na parkiet.
Zaczęliśmy wywijać jak szaleni .
( wyobraźcie sobie jakiś taniec, bo nie mogę żadnego mega gifa znaleźć ;( ) .
- Ugh.. ale jestem peełna energii! Deeeeeensss partyyy - krzyknęłam.
- Boże.. Alex.. Ty jesteś upita.. - powiedział Liam łapiąc mnie za ramiona.
- Zdaje Ci sie tatku. - zasmialam sie.
Zobaczyłam że barman leje shoty .
- Lecę do Ciebie kochaniutkiii .... Przepraszam Liaś. - zdjęłam ręce chłopaka i pobiegłam do baru.
- Cześć. - Uśmiechnął się barman.
- Heej. - zaśmiałam się. - Dołączaam do zabaawy! - krzyknęłam w stronę ludzi przy barze.
Chodziło o to żeby wypić 5 shotów jeden za drugim i okręcić się wokół własnej osi. Spoko.
Wypiłam shoty. I już chciałam zacząć się kręcić, ale coś mi nie wyszło. Upadłam na pośladki.
- UUppss.. Ale się upiłaam.- zaśmiałam się, ludzie przy barze mi pomogli wstać też się śmiejąc
Poszłam w stronę naszej loży.. Lou i Hazza spali. Liam patrzał w telefon a Niall.. Patrzał się na mnie z mordem w oczach.
- Coo sie stalooo kochanie? - wymruczałam.
- Nie no nic, wiesz? Wg nie jesteś spita.. - ale sarkazm.
Usiadłam obok chlopaka i wtuliłam się w niego.
- Ale i tak mnie kochasz. - wymruczałam mu do ucha..
- Noo... ale już koniec imprezy dla Ciebie.. Jedziemy do domu. - powiedział Liam.
Zadzwonili po taksówkę i rozwieźli nas do domów.
Niall położył mnie na łóżku i już chciał wychodzić.
- Zostań. Proszę. - spojrzałam na niego. W mroku nie było widać moich oczu, ale wyrażały smutek.. czemu? nie wiem.
- Dobrze.. - powiedział tuląc mnie od tyłu. - Kocham Cię. - wyszeptał..
- Cześć. - Uśmiechnął się barman.
- Heej. - zaśmiałam się. - Dołączaam do zabaawy! - krzyknęłam w stronę ludzi przy barze.
Chodziło o to żeby wypić 5 shotów jeden za drugim i okręcić się wokół własnej osi. Spoko.
Wypiłam shoty. I już chciałam zacząć się kręcić, ale coś mi nie wyszło. Upadłam na pośladki.
- UUppss.. Ale się upiłaam.- zaśmiałam się, ludzie przy barze mi pomogli wstać też się śmiejąc
Poszłam w stronę naszej loży.. Lou i Hazza spali. Liam patrzał w telefon a Niall.. Patrzał się na mnie z mordem w oczach.
- Coo sie stalooo kochanie? - wymruczałam.
- Nie no nic, wiesz? Wg nie jesteś spita.. - ale sarkazm.
Usiadłam obok chlopaka i wtuliłam się w niego.
- Ale i tak mnie kochasz. - wymruczałam mu do ucha..
- Noo... ale już koniec imprezy dla Ciebie.. Jedziemy do domu. - powiedział Liam.
Zadzwonili po taksówkę i rozwieźli nas do domów.
Niall położył mnie na łóżku i już chciał wychodzić.
- Zostań. Proszę. - spojrzałam na niego. W mroku nie było widać moich oczu, ale wyrażały smutek.. czemu? nie wiem.
- Dobrze.. - powiedział tuląc mnie od tyłu. - Kocham Cię. - wyszeptał..
_
* Deliah - imię z piosenki .
___
Wrócilaam ... Jest źle. strasznie ;c. nie mialam sily nawet na ten rozdział .. ale obiecałam.
Przepraszam że dopeiro teraz. Pomimo że te wakacje miały byc najlepsze ( i po części były) to i tak zdarzył się rzeczy które wpłynęły mega negatywnie...
Ten rok szkolny będzie dużym wyzwaniem dla mnie ; / / ... ale.. mam nadzieję że sobie poradzę.. trzymajcie kciuki. Kocham was <3
___
Wrócilaam ... Jest źle. strasznie ;c. nie mialam sily nawet na ten rozdział .. ale obiecałam.
Przepraszam że dopeiro teraz. Pomimo że te wakacje miały byc najlepsze ( i po części były) to i tak zdarzył się rzeczy które wpłynęły mega negatywnie...
Ten rok szkolny będzie dużym wyzwaniem dla mnie ; / / ... ale.. mam nadzieję że sobie poradzę.. trzymajcie kciuki. Kocham was <3
i pamiętajcie
10 komentarzy = nowy rozdział <33