niedziela, 16 lutego 2014

22. nieidealna ale jest.. scenka +18

Po kilku godzinach męczącej, a zarazem zajebistej drogi dotarliśmy do Londynu. W pierwszej kolejności pojechaliśmy prosto do hotelu, zameldować się, przydzielić pokoje i rozpakować się. Ja byłam w pokoju z Niallerem, Hazz z Tommo a Liam z Zaynem. Mieliśmy pokoje na 2 piętrze.  Byłam z Niallerem już w pokoju.
- No to teraz spełnimy bluzkową prośbę? - zapytał Nialler patrząc na napis na bluzie.
- Niee. Teraz to ja się chcę rozpakować, a za chwilę idziemy na miasto coś zjeść. - powiedziałam, na co Niall zbliżył się do mnie przyciskając do ściany.
- Mmm . Ale kotku, wyglądasz tak ponętnie. - wymruczał mi do ucha. Zacisnęłam rękę na jego włosach i wpiłam się w usta. - Mmm.  - wymruczał między pocałunkami.
- Zadowolony? - zapytałam z błyskiem w oku odrywając się od chłopaka, na co ten tylko pokiwał głową.- To tyle na teraz. - powiedziałam łapiąc go za rękę i prowadząc w stronę drzwi.
 Złapałam jeszcze tylko torebkę. Wyszliśmy z pokoju hotelowego, na korytarzu stali już wszyscy.
- Kuzyneczka a co Ty masz takie włosy poczochrane? Nialler rozporek zapnij - zaśmiał się Lou.
- Było ostro i na szybko? - zaśmiał się Zayn.
- Niall, tylko się zabezpieczajcie - swoje 3 grosze wtrącił Liam.
- A ja nie mam z kim - Hazza udawał zasmuconego na co Lou pocałował go w policzek a wszyscy się zaśmiali.
-Dobra wiecie co? Chcecie tu stać i se gadać to ok. Ja z Niallem idziemy na podbój Londynu - powiedziałam ciągnąc chłopaka w stronę wind.

Zwiedzaliśmy Londyn od kilku godzin, byliśmy na London Eye, Tower Bridge, byliśmy nawet na stadionie Wembley, akurat byliśmy w muzeum Madame Tussaud.
- Zobaczycie kiedyś będziemy tacy sławni że tutaj będą nasze figurki . - powiedział dumny Liam.
- Mam taką nadzieję chłopcy. - powiedziałam przytulając Niallera od tyłu.
- Kocham was ciule - zaśmiał się Zayn stojąc do nas tyłem, przeglądając się w lusterku.
- Ee. My jesteśmy tutaj. - pomachałam ręką żeby się odwrócił.
- Tak tak wiem. - zbył mnie machnięciem ręki. - czeeść przystojniaczku . - powiedział do swojego odbicia.
Po udanej wizycie w muzeum udaliśmy się do małej knajpki na rogu. Miała ciekawą nazwę " Płonący słoń". Zjedliśmy 'obiad' i udaliśmy się w stronę Hyde Parku.
- Kto ostatni nad jeziorkiem ten ciota! - krzyknęłam biegnąc w stronę małego jeziorka znajdującego się jakieś 800 m ode mnie.
 Wszyscy ruszyli pędem za mną. Ale nie dali rady mnie wyprzedzić. Powód? Próbowali się prześcignąć ciągnąc jeden drugiego do tyłu . Usiadłam nad brzegiem i patrzałam jak zbliżają się do mnie.
- Co tak długo ? - zaśmiałam się.
- No wiesz korki były. - powiedział Niall kładąc się obok mnie i układając swoją głowę na moich kolanach.
Posiedzieliśmy chwilę, chłopaki trochę pośpiewali, oczywiście nie obyło się bez głupich podtekstów i śmiechów. Z nimi nie ma opcji żeby się nudzić.

Wróciliśmy do hotelu zmęczeni jak po maratonie. Pożegnaliśmy się przed pokojami i każdy wszedł do swojego.
- Oooo. Łóżeczko! Kocham Cię! - krzyknęłam padając plackiem na duże łoże małżeńskie.
-Ja Cieeebiee teeeż.! - krzyknął Niall zwalając się ciałem na mnie.
- Ja mówiłam do łóżka w tym momencie. - zaśmiałam się w poduszkę.
- Chamsko Kochanie. - powiedział zaczynając mnie łaskotać.
- Ugh.. Ciebie też kocham, więc skończ łaskotać. - powiedziałam.
- To zrobię coś innego. - powiedział wpijając mi się w usta.
- Mmm. To mi się podoba. - wymruczałam między pocałunkami.
Nagle ktoś nam przerwał cudowne pieszczoty. Do pokoju zwaliła się czwórka idiotów.
- Co wy tu robicie? - zapytałam .
- Przyszliśmy zobaczyć widowisko. - zaśmiał się Lou .
- Wypieprzać! - Niall zeskoczył ze mnie i podleciał do nich . - Ale już idioci. - zaśmialiśmy się.
Chłopacy posłusznie opuścili pokój, Niall zakluczył drzwi i wrócił na łóżko.
Ale nie dane było nam przejść do dalszych czynności . Zza ściany czwórka chłopaków chorych psychicznie (!!) wydawała dźwięki jakby odbywała się tam jakaś orgia.
- och Niall, aah ochh ,, taak... Uhh...aa.. OO Alex.. - pokój nr. 69 był bardzo uciążliwy . - hahaha Głośniej tam za ścianą ! Nie słyszymy was! - krzyknął Zayn.
- aaaaaaa Horan niee tak mocnoo! - krzyknęłam udając podniecenie, Nialler siedział obok popłakany ze śmiechu, ja sama zresztą też śmiałam się jak głupia.
- Oooo Alexandra.. jesteś cudowna. - dukał Niall . czemu towarzyszyła kolejna salwa śmiechu z pokoju obok.
- Niall może przejdziemy się tam do pokoju ? - zapytałam chłopaka.
- Ok. - powiedział podnosząc się z łóżka. - JEESTEEŚ WSPANIAŁA OOO TAAAK .  - krzyknął na odchodne.
Zamknęliśmy pokój i weszliśmy do pokoju obok.
- Ładnie to tak chłopacy? - stanęłam w progu pokoju patrząc na czwórkę chłopaków przyciśniętych uszami do ściany dzielącej nasze pokoje.
- Co tu ? .. - pierwszy oderwał się Lou rumieniąc się. - To tam do niczego nie doszło? - zapytał zdziwiony.
- Och... Nialler. - powiedziałam udając orgazm zataczając się z Horanem ze śmiechu. - Ale jesteście głupi . dajcie nam już spokój zjebuski moje. - powiedziałam.
Na odchodne zagroziłam im że jeśli dalej będą dalej podsłuchiwać to ich powieszę za jaja. Posłusznie zajęli się meczem w telewizji.
 Wróciłam z Niallem do pokoju.
 - Wiesz co? Przez tych zjebów przeszła mi ochota na seks. - powiedziałam do Horana.
- A wspólny prysznic? - zapytał.
- No ja nieeewieeem. - przeciągałam słowa specjalnie. - Nooooo okey. - powiedziałam łapiąc bieliznę z walizki i udałam się ponętnym ruchem do łazienki.
 Nialler siedział oszołomiony na łóżku patrząc na mnie.
- Idziesz czy nie? - wychyliłam się zza drzwi.
- Tak tak idę. - wstał z łóżka i udał się do mnie.

___

a dalej sobie dopowiedzcie Kicie :D .

CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

PROSTE JAK BUDOWA CEPA ! 

7 komentarzy:

  1. Miało być 18+ XD
    nie no dobre jest :* //Bigos

    OdpowiedzUsuń
  2. A.... czemu moje imię? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha to było zajebiste :* Jesteś geeenialna :) Pisz daleej ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie moge sie doczekac kolejnego rozdzialu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne <333
    Mogłabyś zajrzeć ? ;*
    http://me-gusta123.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć! Chciałam Cię zaprosić na mojego bloga, na którym piszę opowiadanie o The Vamps. :) Mam nadzieję, że się spodoba! http://gleboki-oddech.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. mm <3 piszesz cudownie...pisz tak dalej ! jesteś wspaniała w tym co robisz! /Ania

    OdpowiedzUsuń