środa, 18 grudnia 2013

3.

Obudziłam się rano i pierwsze co zobaczyłam to kolejny sms od Horana

   od Horan: Witaj Śliczna. Udanego dnia ;D

Boże ale chłopak słodzi- zaśmiałam się. Udałam się do łazienki i wykonałam poranną toaletę, a następnie ubrałam się w miętową sukienkę i sandałki na koturnie ze względu że było ciepło.
Razem z mamą zjadłyśmy śniadanie.
-Córeczko ja teraz pojadę do TESCO po zakupy do kolacji. Jak możesz to ogarnij trochę dom. Jak będę coś chciała to Cię zawołam -powiedziała i wyszła.
Zdjęłam więc buty i ubrałam kapcie.. 'Nici ze spaceru'- pomyślałam. Włączyłam MTV i zaczęłam odkurzać salon. Po 15 min lśnił xd. Następnie zmyłam podłogi, wytarłam kurze.
Nie miałam co robić więc udałam się do kuchni z zamiarem zrobienia ciasta. I kolejny raz rozległ się dźwięk sms:

   od Horan: Może krótki spacer?
   odpisałam : Teraz zabierałam się za pieczenie ciasta na kolację. Chcesz to wpadnij pomóc.
   od Horan: Ok. Zaraz będę . xx . ;)

Może być ciekawie- pomyślałam.
Przygotowałam wszystkie składniki potrzebne do zrobienia murzynka. Moje ulubione ciasto. Nie minęło 5 min a rozległ się dzwonek do drzwi
-OTWARTE!! WSZEDŁ!! - krzyknęłam a Horan posłusznie wmaszerował do środka.
- Zdejmij buty. Sprzątałam dopiero co. - powiedziałam.
-Ok. - wykonał moje polecenie i udał się do mnie- Ślicznie wyglądasz.
- Emm. Dzięki . Ty też. - odpowiedziałam i się zarumieniłam.
Przygotowanie ciasta zajęło nam 30 min. Teraz tylko do piekarnika i gotowe.
-Powiedz mi coś o sobie. - poprosił Blondas.
-Ojej. Dużo by tu nie było do opowiadania. Najważniejsze o mnie wiesz ;)
-Ale ja o Tobie nic nie wiem. - zasmucił się
- No więc. Kocham śpiewać i to wiesz. Wychowywałam się w Bergen w Norwegii. Od 2 lat tu mieszkam. Nie znam nikogo oprócz ludzi z chóru i kilku osób ze szkoły. Nie znam sąsiadów, ludzi których spotykam na jakiś spotkaniach nikogo. Tęsknię za Norwegią. Lubię Cię. Moja mama właśnie wróciła do domu. I nie wiem co jeszcze xd- zaśmiałam się
Poszłam otworzyć mamie drzwi i pomogłam jej wziąć zakupy.
- Mamuś to jest Niall. - powiedziałam. - Nowy kolega z chóru, z nim będę śpiewać ten duet na DM.
- Miło mi Cię poznać Niall. Jestem Liv (Kobiece Norweskie imię)- przedstawila się mama.
- Mnie też miło Panią poznać. Alex ja już pójdę. Nie będę wam przeszkadzać. I zostaw mi kawałek naszego ciasta- uśmiechnął się.
-Nie martw się . ; d Do zobaczenia.
- pa. - powiedział i mnie przytulił. - do widzenia Pani.
- Do widzenia Niall.- mama się uśmiechnęła.
Niall wyszedł a my poszłyśmy rozpakowywać zakupy.
-Fajny jest.
-Mamo! - zaśmiałam się.- Między nami nic nie ma.
-Jeszcze ..- powiedziała po czym rzuciłam w nią mandarynką.
-Mamuś nie przeginaj .- zaśmiałam się. i poszłam do pokoju. - Jak coś to wołaj.
- Ok ! - odkrzyknęła jak wchodziłam po schodach.
Do 15 czas zleciał mi szybko. Stwierdziłam że czas zacząć się ogarniać na kolację. Udałam sie do łazienki zabierając ze sobą czarne szpilki, i malinową sukienkę. Włosy zwinęłam w lekkie fale i nic więcej z nimi nie robiłam. Pomalowałam oczy tuszem i wróciłam do pokoju. 15.45 - jest ok pomyślałam.
Zeszłam na dół żeby pomóc mamie nakryć do stołu. Była 16.30 kiedy stwierdziłam że nie mam co robić i poszłam do siebie pograć na gitarze. Czas zaczął niemiłosiernie szybko lecieć.
- Alex! Na dół! Goście są! - krzyknęła mama kiedy rozległ się dzwonek do drzwi.
-Idę.- powiedziałam i zbiegłam na dół do gości.

5 komentarzy:

  1. możesz mi pisać na asku kiedy kolejne części?

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na nexta:) ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisałam to na asku ale napiszę jeszcze raz:
    Kilka uwag: jak piszesz opowiadanie to nie używaj emotikonek, powstrzymaj się od skrótów typu "nw", pisze się "jakichś" , tak jak mówiłam usuń emotikony. Wybacz , że się tak czepiam ale jestem uczulona na takie rzeczy. Ogólnie opowiadanie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz miał być do pierwszego rozdziału. Wybacz
    W każdym razie tutaj też stawiasz emotki.
    Usun je, nie uzywaj skrótów a będzie idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W każdym bądź razie czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń